Pokonaj świąteczny stres, toksycznych ludzi i smutek

środa, 21 grudnia 2011

Święta to czas radości, spokoju i miłości – jednak czy jest to takie oczywiste?

 

Obrazki uśmiechniętej rodziny, siedzącej przy wspólnym stole i śpiewającej kolędy oglądamy w reklamach telewizyjnych już od końca listopada, jednak rzeczywistość jest często zupełnie inna – stanie w gigantycznych kolejkach w sklepach, bieganie za prezentami, sprzątanie całego domu i ta świadomość, że czasu jest coraz mniej a jeszcze tyle rzeczy jest do zrobienia.

Nic dziwnego, że pojawia się stres i zdenerwowanie, które często rozlewa się na wszystkich domowników – i jak tu w radości i spokoju usiąść do wigilijnego stołu, jeśli mamy świadomość tego, że być może po raz kolejny nie zdąrzyliśmy zrobić wszystkiego co należy i jak należy? Że ostatnio nasze relacje z rodziną polegały na wydawaniu poleceń lub nerwowych rozmowach o pieniądzach?

 

Na temat stresu zostało już napisanych wiele opasłych tomisk, zarówno podręczników akademickich, poradników jak i porad udzielanych na łamach prasy kolorowej. I niby każdy wie czym jest stres, jak się objawia i jak z nim walczyć, ale mało kto się do tego stosuje. Szczególnie w okresie przedświątecznym.

 

___________________________________________________________________________________________________________

Tutaj możesz rozwiązać osobiste problemy w Twoim związku
- profesjonalnie, skutecznie i anonimowo?

__________________________________________________________________________________________________________

Stresem może być niemal wszystko.

Począwszy od przygotowania całej uroczystości Wigilijnej, a więc zakupu odpowiednich produktów, zrobienia bożonarodzeniowych smakołyków, wymyślaniu i upolowaniu odpowiednich prezentów, pakowaniu ich, wyborze stroju, świadomości spędzenia Świąt z rodzinką... z którą najlepiej wychodzi się na zdjęciu.

 

I to właśnie może być tym czynnikiem niezwykle stresującym, ale nieuświadamianym do końca, czy nawet wypieranym ze świadomości. Bo jak wytłumaczyć najbliższym, że szwagierka, którą wszyscy na około uważają za wcielenie dobra, wręcz anioła, za każdym razem sprawia Ci taką złośliwą przykrość, że później przez dwa, trzy dni jest Ci smutno. I na samą myśl, o następnym spotkaniu Cię telepie ze złości.

Albo może od kilku lat nieustannie słyszysz pytanie „Kiedy się wreszcie ustatkujesz? Założysz rodzinę i zaczniesz żyć jak normalny człowiek?”.

A może znowu ktoś chce wiedzieć jak Ci się układa z Twoim Partnerem, o którym niespecjalnie masz ochotę rozmawiać.

A może obawiasz się, ze znowu ktoś będzie Ci dawał dobre rady, o które nie prosisz, a Ty z przyklejonym uśmiechem będziesz ich na siłę słuchać?

A może jeszcze coś innego. Nawet nie będę zgadywać, co możesz czuć czuć słysząc non stop takie – płynące rzecz jasna z troski i serca – świąteczne pytania i dobre rady.

 

To co nas złości w tych zapytaniach może mieć dwa źródła

Jedno z nich to świadomość, że nie układa nam się tak jak chcielibyśmy i zadawane przez rodzinę pytania, zmuszają nas albo do uciekania się do kłamstw lub skonfrontowania przed samym sobą, że nie układa nam sie tak dobrze jakbyśmy sobie tego życzyli.

Co innego wiedzieć o tym i prowadzić dialog wewnętrzny, a co innego dzielić się tymi sprawami między śledzikiem, a karpiem. Szczególnie, jeśli tematy dotyczą spraw bliskich czy osobistych.

 

Drugie to toksyczność osoby zadającej pytanie. O toksyczności jak i o stresie napisano tomy. Ale tym co warto z nich zapamiętać to, zasada, ze jeśli przy jakiejś osobie zazwyczaj odczuwasz dyskomfort psychiczny, czujesz się niezręcznie, zakłopotany, czy wręcz odczuwasz fizyczne objawy w postaci nagłego bólu głowy, chrypki, napadu kaszlu, to może warto przyjrzeć się relacjom z tą osobą bliżej.

 

Czy jest to ktoś:

  • kto się z tobą bezustannie kłóci? Docina Ci? Jest nieprzyjemny w kontaktach towarzyskich?

  • mimo nieprzyjemności, które Ci sprawia oczekuje od Ciebie, że wasze stosunki pozostaną niemal niezmienne?

  • często lub stale wymaga od Ciebie, zaspokajania głównie cudzych potrzeb?

  • stale Cię krytykuje i podważa słuszność Twoich racji i decyzji?

  • stawia Cię w sytuacji, że czujesz sie zmuszony wybierać pomiędzy różnymi rozwiązaniami?

  • robi obraźliwe uwagi pod Twoim adresem, na temat Twoich poglądów, opinii, wyglądu, pracy itp.?

  • stara się przekupstwem zyskać Twoją aprobatę?

  • nieustannie próbuje wpływać na Ciebie?

  • zasypuje Cię nieproszonymi radami?

 

Jeśli odpowiedziałeś chociaż jeden raz “TAK” na którekolwiek z powyższych stwierdzeń, możesz uznać, że istnieje spore ryzyko, że w Twoim gronie znajduje się osoba, która działa na Ciebie toksycznie.

 

Sposób zachowania się toksycznych osób oraz ich negatywny wpływ na Twoje życie, nie zawsze jest w pełni przez nie uświadamiany.

Często usłyszysz, że “robią to z miłości do Ciebie, dla Twojego dobra”. Ten tok myślenia odzwierciedla sposób ich faktycznego funkcjonowania. Pokazuje jak zostali wychowani, oraz jaki wpływ na ich życie miała ich najbliższa rodzina.

To jacy jesteśmy wynika ze wcześniejszego ukształtowania nas samych przez innych ludzi. Zatem sposób w jaki się zachowujemy jest pewnym wyznacznikiem rodziny z jakiej się wywodzimy. Zanim więc zaczniemy toksyczną osobę krytykować i wytykać jej zbyt wielką ingerencję w nasze życie, warto przyjrzeć się relacjom tej osoby z jej rodziną, aby zrozumieć jej sposób postępowania. To da ci oręże do późniejszego starcia i zapoczątkowania nowej relacji z otoczeniem.

 

Toksyczność jest efektem braku systemu obronnego na bolesne doznania.

 

Pamiętaj, ze każde ludzkie postępowanie – czy to świadome czy nie – ma pewien ukryty cel. Każdy na coś liczy i czegoś oczekuje. Świadomość co to jest sprawi, że zrozumienie postępowania i funkcjonowania społecznego innych będzie dla ciebie zdecydowanie łatwiejsze i bardziej efektywne.

 

Postępowanie z trudnymi osobami wcale nie musi być agresywne, trudne i nieprzyjemne. Istnieją bezpieczne sposoby, dzięki którym osoby zatruwające twoje życie, zaczną sie zmieniać na korzyść. Najważniejsze z nich to asertywność względem siebie i innych, pozwolenie sobie na porośnięcie wrażliwości warstwą ochronną, oraz zapanowanie nad swoimi emocjami.

 

  • Praktyczna porada
    – im bardziej neutralne tematy poruszasz podczas świątecznych rozmów, tym lepiej,
    - a jeśli chcesz poprowadzić głębszą rozmowę, skoncentruj się na nadawcy. Pozwól danej osobie mówić o tym o czym chce mówić, a nie koniecznie o tym co ty chcesz się dowiedzieć.

 

To jednak jedna strona medalu.

 

Strata bliskich

Innym rodzajem stresu związanym ze Świętami jest stres wynikający z poczucia straty bliskiej osoby. Dla osób będących w żałobie okres świąteczny jest szczególnie trudny. Często zanim zasiądą do wigilijnego stołu idą na cmentarz, odwiedzić tych, których przy stole zabraknie. Jeśli w Twojej rodzinie, wśród przyjaciół jest osoba, która doświadczyła straty bliskiej osoby, nie unikaj przykrych tematów, jeśli będziesz z nią rozmawiać.

Pozwól jej poopowiadać o bliskim człowieku. Idźcie razem na cmentarz. Otocz ja szczególną opieką. W święta, gdzie większość ludzi daje radość z okazji narodzin Jezusa, taki człowiek musi borykać się ze śmiercią, wbrew sobie.

 

Jeśli Ty doświadczasz takiej straty, nie bój sie o tym mówić. Rozmawiaj o swoich lękach, żalach, smutkach. Jeśli odczuwasz potrzebę płaczu - płacz. Ale zawsze komuś w rękaw. Wygadanie i wypłakanie sie jest dobrym lekarstwem. Nie odwracaj się od rodziny. Powiedz domownikom, przyjaciołom i znajomym czego od nich oczekujesz – a to zrobią. Pozwól innym uczestniczyć w swoim życiu.

 

W życiu nie warto tracić czasu na błahe kłótnie, dąsy i sprzeczki. Doceń wartość życia, siedząc z najbliższymi przy stole. Spójrz na nich z innej perspektywy. Posłuchaj ich - o czym rozmawiają, co jest dla nich ważne, co jest trudne, a co sprawia im przyjemność. Postaraj się, spędzić te Święta tak, by były najbardziej wartościowymi dniami w Twoim życiu. Dniami, w których całą swoją uwagę, swój czas, swój uśmiech podarujesz najbliższym.

 

Świąteczne porządki

Czy myślisz że wszyscy zauważą, że nie udało Ci się posprzątać ostatniego pokoju w domu, do którego i tak nikt nie wchodzi? Albo że nie zdążyłaś upiec ciasteczek czy piątej blachy ciasta, co miałaś w planach? Jeśli im o tym powiesz to zapewne tak.

Ale w Święta nie chodzi o to, aby meble lśniły i aby stoły uginały się pod jedzeniem – to czas dla bliskich, czas, który w dzisiejszych czasach stał się tak bardzo cenny - jest najlepszym prezentem, jaki możesz im w tym świątecznym czasie podarować. To dużo cenniejszy dar, niż złoty Rolex.

 

Jeśli temat stresy Cię interesuje polecamy jeszce inne artykuły na ten temat:

 

Pozdrawiam serdecznie
Aneta Styńska
Właścicielka Psychorada.pl

Jak kupować? Wybierz produkt odpowiedni dla Ciebie Podaj nam swoje dane Dokonaj opłaty Aktywacja następuje w ciągu 24 godzin od momentu wpłaty środków

Jeżeli potrzebujesz natychmiastowej pomocy, zadzwoń pod numer alarmowy 112 (Polska) lub udaj się do najbliższej jednostki pogotowia ratunkowego lub policji. Możesz również skorzystać z bezpłatnego kryzysowego telefonu wsparcia. Numer dla dorosłych tel. 116 123 (14:00-22:00), dla młodzieży tel. 116 111 (12:00-02:00). Nasz serwis nie jest przeznaczony dla osób znajdujących się w sytuacji zagrożenia życia.