Nie - po co dzieciom granice?

środa, 28 kwietnia 2021

:: Pomoc w problemach wychowawczych prowadzą psycholożki Alicja Krawczyk i Anna Jabłońska >

„Dzieci częściej płaczą niż dorośli, nie dlatego, że mazgaje, ale że głębiej czują, więcej cierpią” – Janusz Korczak.

Dzieci przez płacz wyrażają swoje emocje, mają do tego prawo. Dorosłym też się zdarza i nie ma w tym nic złego. Czasem jednak My dorośli chcemy aby dziecko przestało płakać, wtedy staramy się dać dziecku wszystko, czego od nas zażąda. Chcemy aby miało pełną radość z życia, tak nam się wydaje. Przyczyny takiego postępowania bywają różne, czasem chcesz dać dziecku to, czego sama nie miałaś, czasem po prostu nie bardzo wiesz jak odmówić dziecku.
 

Do czego służy NIE rodzicom?

Nasze NIE jest zwyczajnym wytyczeniem granic, które są niezbędne dla prawidłowego rozwoju dziecka i uniknięcia frustracji rodzica. Dzieci potrafią odmawiać i są w tym szczere, bo wyznaczają w ten sposób swoje granice i dają nam szansę zobaczyć kim są, to bardzo dobrze. Moglibyśmy się tego od nich uczyć.

Najważniejsza kwestia z mówieniem dzieciom NIE wiąże się z tym, żeby sobie powiedzieć TAK.

Trzeba nauczyć nasze dziecko, które wprowadzamy w świat, żeby umiało uszanować granice innych, bo swoje wyznaczają jakby instynktownie. Rodzice często czują się sfrustrowani, ponieważ za mało troszczą się o swoje potrzeby, chcą być dobrymi rodzicami a stają się sfrustrowanymi rodzicami. Dlatego praca nad rozładowaniem frustracji w rodzinie powinna zacząć się od zablokowania niechcianych zachowań wobec nas. Co oznacza, że musimy dzieciom powiedzieć, czego nie chcemy, np. kiedy pracujemy lub rozmawiamy z kimś, aby nasze dziecko wiedziało, że nie należy przerywać. przeszkadzać. 

Rodzice są przywódcami, dzieci muszą to czuć i widzieć w naszym zachowaniu. Dbamy o dzieci ale dbamy też o siebie. Rezygnowanie z siebie osłabia nas, pogłębia naszą złość, która krzywdzi i niszczy więzi w rodzinie, a dzieci tracą poczucie bezpieczeństwa. 

Kiedy dbamy o potrzeby dziecka bez lekceważenia własnych jesteśmy przywódcami w naszych rodzinach, a dzieci czują się bezpieczne. 

Jak odmówić dziecku?

Odmawianie jest trudne, a najtrudniejsze jest to, aby zrobić to szanując drugiego człowieka, nie obwiniać go i nie krytykować. Musimy zadbać o to by nasze komunikaty były proste i osobiste bez oskarżania. Należy pamiętać o tym aby mówiąc o uczuciach czy potrzebach nie obrażać nikogo. To wszystko można osiągnąć kiedy przestroimy się na język miłości, który jest językiem osobistym.

Miłość musi prowadzić do tego abyśmy jako rodzice dawali dziecku, to czego naprawdę ono potrzebuje, a nie to czego oczekuje. Stąd czasem musimy powiedzieć NIE, co dla rodziców jest trudne i niesie ze sobą sporo wysiłku ale bywa, że w określonych sytuacjach jest najlepszą odpowiedzą płynącą z miłości do dziecka.

Nasze nie musi wynikać z naszych przekonań, abyśmy byli szczerzy w naszych reakcjach. Kiedy dorosły mówi NIE z czystym sumieniem uczy swoje dziecko tego jak zachować integralność i samemu potrafić odmówić kiedy czuje taką potrzebę. Wtedy pokazujemy, że robimy to, co myślimy i mówimy to, co myślimy. Im więcej spójności w naszym postępowaniu tym lepiej dla naszych rodzin i dzieci, które przecież to nas będą naśladowały.

Nie ma nic złego w odmowie np. zabawy dzieciom np.  Nie będę się z Tobą teraz bawić, bo nie mam na to ochoty. Jest to otwarty, szczery komunikat wyrażony językiem osobistym, daje dziecku jasny komunikat i jest o wiele lepsze, niż zabawa na siłę, kiedy nie mamy na to ochoty. Ważne żeby nie przekroczyć granic dziecka i go nie obrażać przy tym.

Kiedy nauczymy się takiego stylu komunikacji będziemy mieli szansę na uniknięcie frustracji związanych z rodzicielstwem oraz niepotrzebnego przekraczania granic dziecka, które jest krzywdzące.

Autentyczność w rodzicielstwie daje również uczucie wolności rodzicom, "jestem szczery daję ci miłość ale odmawiam tego co przekracza moje granice".

Warto pamiętać o tym, że odmowa nie skrzywdzi dziecka, nawet jeśli ono płacze, jest mu smutno, prosi, kiedy rodzic jest w zgodzie z samym sobą, dziecko czuje to i przyjmuje jako lekcję, a nie krzywdę. Dawanie czy robienie różnych rzeczy na siłę pogłębia złość, frustrację, a to budzi w nas agresję, która jest złym doradcą w relacjach rodziny.

Bądźmy szczerzy w relacjach nie tylko z dorosłymi, z dziećmi również.

 

Jeśli chcesz porozmawiać o doświadczanych przez siebie  trudnościach wychowawczych zapraszam do kontaktu >

 

Alicja Krawczyk
psycholog

 

 Nagranie: Fragment programu: "Budzi się ludzi" z dnia   11.04.2021
 https://lodz.tvp.pl/53217004/budzi-sie-ludzi-11042021

Bibliografia:
Juul Jesper, „NIE” z miłości, Kopenhaga 2006

Jak kupować? Wybierz produkt odpowiedni dla Ciebie Podaj nam swoje dane Dokonaj opłaty Aktywacja następuje w ciągu 24 godzin od momentu wpłaty środków

Jeżeli potrzebujesz natychmiastowej pomocy, zadzwoń pod numer alarmowy 112 (Polska) lub udaj się do najbliższej jednostki pogotowia ratunkowego lub policji. Możesz również skorzystać z bezpłatnego kryzysowego telefonu wsparcia. Numer dla dorosłych tel. 116 123 (14:00-22:00), dla młodzieży tel. 116 111 (12:00-02:00). Nasz serwis nie jest przeznaczony dla osób znajdujących się w sytuacji zagrożenia życia.