Samopoczucie w pracy

Samopoczucie w pracy

Problem:


Witam!!!

Mam na imię Kacper. Na samym początku chciałbym napisać trochę o tym, kim jestem i czym się zajmuję. Zacznę może tak: mam 22 lata, w grudniu skończę 23. Mieszkam w jednopokojowym mieszkaniu z swoimi rodzicami i młodszą siostrą. Mam dziewczynę, ma na imię Ela i mieszka w miejscowości oddalonej od mojej o 20 km. Spędzamy ze sobą dużo czasu, choć naprawdę najwięcej czasu obecnie poświęcam pracy. I tu przy pracy chciałbym się na momencik zatrzymać.



Jestem z wykształcenia Ratownikiem Medycznym, pracuję w dwóch placówkach pogotowia ratunkowego. W jednej mam pełny etat, natomiast w drugiej tylko dorabiam. W sumie mam około dwudziestu kilku 12-godzinnych dyżurów miesięcznie. Pracę zacząłem w październiku ubiegłego roku. Bardzo lubię swoją pracę, jednak od pewnego czasu dzieje się ze mną coś niedobrego. Nie umiem tego bliżej określić ale postaram się choć troszkę przybliżyć swój problem.


Mianowicie od pewnego czasu brak mi kompletnie pewności siebie. Kiedy zaczynam dyżur, jest jeszcze w miarę OK, ale po niedługim czasie zaczynam jakby zamykać się w sobie, przestaję się odzywać. Kiedy próbuję powiedzieć coś do kogokolwiek, to język jakby mi się plątał, żarty, które próbuję opowiadać, wydają się kompletnie nieśmieszne. Kiedy natomiast jadę na jakąś akcję i muszę rozmawiać z pacjentem, brakuje mi słów, a przedmioty wylatują mi z rąk. Mam wrażenie, że niczego nie potrafię zrobić dobrze. Moje reakcje stają się powolne.



Pomyślałem sobie, że może za dużo pracuję. Wyjechałem więc z dziewczyną na 2-tygodniowe wakacje do mojej drugiej siostry do Irlandii. Miło spędziłem tam czas, odstresowałem się. Myślałem, że kiedy wrócę, wszystko będzie OK, ale niestety się pomyliłem, bo wszystko wróciło już na pierwszym dyżurze.



Czasami jednak, kiedy blokada ze mnie schodzi, choć nie wiem, czemu, wydaje mi się, że tak sama od siebie, jestem wesoły, kawałami potrafię sypać jak z rękawa i wraca mi zapał do pracy. Niestety zdarza się to bardzo rzadko, a w ostatnim czasie (nie wliczając wakacji) prawie w ogóle.



Poza tym ogólnie w życiu brakuje mi radości, po prostu nie potrafię cieszyć się tak jak kiedyś, nawet jeśli dzieje się coś miłego, to jestem zadowolony, ale kiedyś raczej byłaby to euforia - po prostu to już nie to samo.



Bardzo proszę o pomoc i radę, jak znowu nabrać pewności siebie i jak cieszyć się życiem.


Z góry dziękuje Kacper



Odpowiedź psychologa:


W moich odpowiedziach będę często zadawała różne pytania. Zachęcam Cię, byś szczerze próbował odpowiedzieć na nie. Jeśli nie będziesz miał ochoty pisać, to warto byłoby, byś sam przed sobą przyznał się, co myślisz na dany temat. Nie pozostawiaj pytań bez odpowiedzi.



Kacprze, z Twojego maila zrozumiałam, że Twoim największym problemem jest zachowanie i Twoje samopoczucie w pracy. Piszesz, że towarzyszy Ci często brak pewności siebie, który objawia się tym, że jesteś małomówny, że trudno jest Ci rozmawiać z pacjentami. Masz poczucie, że język odmawia Ci posłuszeństwa. Masz wrażenie, że Twoje działania nie są tak szybkie, jak to było kiedyś. Rozumiem, że Takie kłopoty pojawiają się tylko i wyłącznie w pracy? Kacprze, czy kiedykolwiek w przeszłości odczuwałeś podobne objawy?



W Twoim wypadku odczuwane dolegliwości mogą być reakcją na przewlekły stres. Jak rozumiem, jest to Twoja pierwsza praca jako Ratownik medyczny?



Z mojego punktu widzenia z założenia praca ratownika jest to bardzo odpowiedzialną i stresującą pracą. Codziennie masz do czynienia z ludzką tragedią. Wymagane jest od Ciebie, by szybko udzielać pomocy, szybko reagować. Mogę się tylko domyślać, że jeśli to jest Twoja pierwsza praca, a Ty jesteś stosunkowo młodą osobą, to nie masz takiej wiedzy i doświadczenia jak inne osoby, które jeżdżą w od wielu lat. Punktem wyjścia, by przeżywać ciągłe stresy, jest zatem podświadomy brak wiary w własne zdolności i umiejętności. W związku z tym wiele pracy wkładasz w każde zadanie i przejmujesz się jego rezultatem. Zawsze wydaje Ci się jednak, że mógłbyś lepiej, szybciej, efektywniej coś zrobić. Jeśli nawet efekt jest rewelacyjny, to i tak nie przypisujesz sobie w nim udziału, tylko uważasz, że to zasługa czynników zewnętrznych. Możesz mieć uczucie braku kompetencji, co jest jednocześnie normalne, ale również może wpływać na brak zaufania do siebie, jak również powoduje przeżywanie ogromnego stresu. Kacprze, wziąłeś na siebie bardzo dużo obowiązków. Masz pracę stresującą i dodatkowo pracujesz więcej, niż to przewiduje etat.



Piszesz, że masz dziewczynę, której chcesz poświęcić swoją uwagę, co również wiąże się z aktywnym spędzaniem czasu. Poza tym piszesz, że mieszkasz wraz z rodzicami i młodsza siostrą w jednopokojowym mieszkaniu, co także nie daje Ci możliwości odpoczynku, wyciszenia się. A w tym wszystkim masz jeszcze poczucie winy, że nie wystarcza Ci czasu na to wszystko, co sobie zaplanowałeś, i że nie potrafisz cieszyć się tym, co masz.



Kacprze, stres jest to różnica pomiędzy wymaganiami, jakie sobie stawiasz, a zasobami, jakie masz. Jak rozumiem, w Twoim wypadku stawiasz sobie wysoko poprzeczkę?



Pracujesz na 1,5 etatu. Chcesz pogodzić życie zawodowe i prywatne, jesteś ambitny. Tyle że pamiętaj, że dzień ma tylko 24 godziny. W tym czasie musisz mieć czas dla siebie, na odpoczynek, zregenerowanie sił, przyjemności, pracę, rodzinę, dziewczynę. Niestety doba nie jest z gumy i nie rozciągnie się tak, byś miał czas na pełny wypoczynek.



Piszesz: od pewnego czasu dzieje się ze mną coś niedobrego Od jak dawna masz opisane przez siebie dolegliwości?



Czasami jednak, kiedy blokada ze mnie schodzi [...] W jakich sytuacjach ta blokada z Ciebie schodzi? Jak długo może trwać ten stan, gdy nie jesteś spięty blokadą? Co sprawiło, że właśnie teraz postanowiłeś zgłosić się o poradę do psychologa?



Kacprze, czy mógłbyś opisać, w jaki sposób odpoczywasz? Z pewnością masz swoje sprawdzone metody, którymi starasz się niwelować stres, z lepszym lub gorszym skutkiem. Wymień kilka sposobów, jakie przychodzą Ci do głowy i zaznacz na skali od 0 do 10, jak bardzo stosowanie tych metod pomaga Ci uporać się ze stresem (0 ‾ w ogóle nie pomaga, 10 ‾ bardzo pomaga).



Pozdrawiam Cię serdecznie,
Kinga Frąckiewicz

Aby mieć pełny dostęp do wszystkich artykułów, bezpłatnych konsultacji, darmowego narzędzia monitorującego zadowolenie z życia i satysfakcję seksualną, oraz gratisowe ebooki załóż bezpłatne konto na Psychoradzie.


Jak kupować? Wybierz produkt odpowiedni dla Ciebie Podaj nam swoje dane Dokonaj opłaty Aktywacja następuje w ciągu 24 godzin od momentu wpłaty środków

Jeżeli potrzebujesz natychmiastowej pomocy, zadzwoń pod numer alarmowy 112 (Polska) lub udaj się do najbliższej jednostki pogotowia ratunkowego lub policji. Możesz również skorzystać z bezpłatnego kryzysowego telefonu wsparcia. Numer dla dorosłych tel. 116 123 (14:00-22:00), dla młodzieży tel. 116 111 (12:00-02:00). Nasz serwis nie jest przeznaczony dla osób znajdujących się w sytuacji zagrożenia życia.