Ta historia zdarzyła się naprawdę

wtorek, 28 kwietnia 2015

:: Problem dotyczy Ciebie?  Przeczytaj o konsultacjach z psychologiem terapii dla par lub terapii rodzinnej > 
Możesz skorzystać też z promocyjnego pakietu usług  "Wychodzenie z kryzysu" >

 

Prawdziwa historiaHistoria opowiedziana mi przez Ewę przyprawia o gęsią skórkę. Szczególnie w kontekście głównej idei jaką jest realna pomoc mająca być udzielona w  zaciszu gabinetu psychologicznego.

 

"Odczuwałam coraz większe zwątpienie. Byłam jak worek ze starymi kartoflami, których nikt nie chce" - wspomina.



A zaczęło się bardzo zwyczajnie. Od dłuższego czasu Ewa nosiła się z myślą, że powinna pójśc do psychologa uporządkować różne stare, zalegające w niej sprawy. Jednak nie miała w sobie odwagi, siły i motywacji. Ale myśl o wizycie w gabinecie psychologicznym codziennie w niej dojrzewała.

 

Pod koniec października przechodziła obok dużej państwowej poradni i w przypływie emocji postanowiła wejść i się zapisać na wizytę. Poradnia już na pierwszy rzut oka wzbudziła pozytywne wrażenie - przytulna, czysta, cicha, uśmiechnięta pani w sekretariacie, a gdzieś za drzwiami udało jej się zobaczyć chyba nawet terapeutkę. No i państwowa, więc pewna, a nie jacyś szarlatani. Pierwszy szok nastąpił przy ustalaniu terminu. Najbliższe spotkanie zostało wyznaczone na 2 marca. Za 5 miesięcy!

 

Ale co tam. Najważniejsze, że się odważyła, że weszła, że się zapisała, że będzie czas oswoić się z sytuacją, na spokojnie pomyśleć co powie, o jakich problemach na początku opowie, zastanowi się co faktcznie jest dla niej najważniejsze.

 


Czas mijał, życie się płynęło swoim rytmem, raz lepiej, raz gorzej, raz fatalniej, a czasem dobrze. Nastał dzień wizyty. Przejęta i lekko spięta Ewa poszła o wyznaczonej godzinie na wizytę. Psycholog była bardzo miła, Ewa szybko się otworzyła i bardzo wiele opowiedziała o sobie, swoich żalach i bolączkach co do życia. Sama była ździwiona, że potrafi powirzyć tyle osobistych sekretów zupełnie obcej osobie. Po godzinie, psycholog, kóra do tej pory przeważnie słuchała, zaproponowała kolejne spotkanie na 13 kwietnia (dopiero za 5 tygodni!) i z inną osobą (!!!), ponieważ uważa, że dla Ewy będzie lepsza głęboka terapia, a nie zwykła interwencja.

- No nic - pomyślała Ewa - może to i lepiej, jak mam mieć zajęcia z psychologiem, to faktycznie lepiej, aby to był najlepiej dopasowany do moich potrzeb.

 


Po miesiącu Ewa poszła na drugą wizytę. Ku swojemu zdumieniu zobaczyła, że zamiast nowej terapeutki ma zajęcia z tą samą panią psycholog co poprzednio. Okazało się, że zaistniała pomyłka, ale jak już jest to szkoda marnowac godzinę i mogą porozmawiać. No więc Ewa mówiła o swoim małżenstwie, że je ratuje, jak potrafi, że jest na dobrej drodze, ale nie radzi sobie, bo nie umie. Psycholożka zwróciła uwagę, że w życiu trzeba umieć manewrować zachowaniami innych, a jej teściowa była w tym mistrzem. Nic w życiu nie robiła, tylko "siedziała i pachniała", a mąż robił za nią wszystko. Wystarczyło, że go odpowiednio skomplementowała, a on był już mięciutki.

 

Ewa opowiadała później, że po usłyszeniu tych słów po prostu zdrętwiała. Zrozumiała, że ta rozmowa, w której zamiast jej pomóc, uczy się ją cieniutkiej manipulacji na własnym mężu, jest po prostu stratą czasu.

 

 

Kolejny termin - już na 100% do właściwej terapeutki - otrzymała na 4 maja. Wczoraj zadzwoniła jednak, aby go potwierdzić. Niestety w tym terminie nie była wpisana na terapię. Po rozmowie z sekretarką dowiedziała się, że ma się kontaktować po wakacjach, bo teraz jest już pełne obłożenie...


Uświadomiła sobie, że zmarnowała 7 miesięcy! Wtedy weszła na Psychoradę i umówiła się na Skypa z terapeutką.  W tym tygodniu. Bez czekania. Bez stresu.


Trzymam kciuki, aby Ewa i każdy kto potrzebuje pomocy SZYBKO i PROFESJONALNIE szukał alternatywnych rozwiązań, a nie trzymał się kurczowo tradycyjnych. Antyki nie zawsze są wartościowe. Czasem to zwyczajne przeżytki.

 

Pozdrawiam Cię wiosennie
Aneta Styńska
Właścicielka Psychorada.pl

Jak kupować? Wybierz produkt odpowiedni dla Ciebie Podaj nam swoje dane Dokonaj opłaty Aktywacja następuje w ciągu 24 godzin od momentu wpłaty środków

Jeżeli potrzebujesz natychmiastowej pomocy, zadzwoń pod numer alarmowy 112 (Polska) lub udaj się do najbliższej jednostki pogotowia ratunkowego lub policji. Możesz również skorzystać z bezpłatnego kryzysowego telefonu wsparcia. Numer dla dorosłych tel. 116 123 (14:00-22:00), dla młodzieży tel. 116 111 (12:00-02:00). Nasz serwis nie jest przeznaczony dla osób znajdujących się w sytuacji zagrożenia życia.